Forum Klubu Graczy Marauder i sklepu Stagraf Studio

tego nie bedzie w faqu, zasadniczo z kazdym z kim grałem, interpretował zasady w ten sposób.
Zreszta czym sa ruiny stwierdza Akapit zatytułowany RUINS THE BASICS.
Wytłuszczonym drukiem jest napisane ze daja cover 4+ i sa difficult terrain, nic więcej.
Pozniej masz opisane ruiny z podstawka i bez. Ruiny z postawka traktuja podstawkę jako area terrain. Ruiny bez podstawki traktuja ground flor jako zwykły teren.
Co wiecej w twoim wczesniejszym cytacie nie jest napisane ze area terrain to ruiny, tylko wymienione sa tereny w ktorych ciezko jest okreslic granice i cover i dlatego podaja koncept 'area terrain'. Jest tak np włsnie z ruina z podstawką czy lesie.

Nie wiem też jakim tokiem rozumowania sie posługiwałeś przy stwierdzeniu.
ruina bez podstawki - "ground floor nie jest traktowane jako trudny ani area teren..."
czyli co wynika z tego, że cała reszta jest..

RUINS: THE BASICS
All ruins are difficult terrain and provide a 4+ cover save.
Players can also agree at the beginning of the game to treat
some ruins as dangerous terrain as well, representing unstable
structures on the verge of collapsing or that are still on fire. Of
course, the nature of ruins means that the boundaries of the
terrain can be somewhat indistinct. The best way to counter
this is to ensure that both players are clear on the boundaries of
each ruin before the game begins.

Ruins With Bases
A ruin might be mounted on a base, decorated with rubble, and
other debris. In this case, treat the base as area terrain.


Ruins Without Bases
If the ruin has not been mounted on a base, then the ground
floor is not counted as either difficult terrain or area
terrain. Of course, units still have to take Difficult Terrain tests if
they move through the walls or if they climb to the upper floors.


czysto z podręcznika z podręcznikowymi pogrubieniami

Dlatego właśnie pisałem, że przeczytałem podręcznik i nigdzie nie widziałem, że ruina to area terrain. Conajwyżej, jest tam napisane, że podstawka ruiny to area terrain. Tak czy siak, umówmy się, że zgodnie z klaryfikacjami, wszystkie ruiny to area terrain, niezależnie gdzie się stoi (ważne, żeby stać w obrysie ruinki).

Reksio, własnie nie można sie tak umówić. W tej edycji ruiny nie sa już area terrain, obowiązuje TLOS, pozatym niektore rzeczy dają wiecej covera po padnięciu, miedzy innymi area terrain.



jeszcze co do grania na turniejach
W zadnym bieżacym regulaminie turniejowym nie ma już klasyfikacji terenowych, te ktore były na dmw, były zywcem sciagniete z 5 edycji i poprzednich regulaminów. Zresztą te z portu łodzkiego tez są, co czyni je błednymi. Wielu ludzi mysli ciagle kategoriami 5 edycji, zreszta na dmw tez tak było, łacznie z sedziami.

Dla mnie jest wszystko jedno na jakie zasady będziemy grali, o ile wszyscy będziemy stosowali te same.


W sumie nawet lepiej będzie tak, niż walczyć ciągle z gościami co leżą na cyckach i ciągle mają cover na 2+...

Grając wczoraj z Grzeniem też mieliśmy ten sam problem (tzn nie to, że on, czy ja chcielismy coś tam nagiać, ale po prostu nie pamietalismy wszystkich zasad 6 ed) dlatego wuażam, że trzeba grać w/g zasad podręcznikowych bo :
1) tylko tak można sie ich dobrze nauczyć
2) grając na home rulez mozemy się zderzyć z brutlanąrzeczywistością poza Łodzią.
A tak przy okazji - dzieki Krysiaku za cierpliwe i jasne zwracanie mi uwagi za każdym razem kiedy mijałem się z rulebookiem

Reksio pisze: W sumie nawet lepiej będzie tak, niż walczyć ciągle z gościami co leżą na cyckach i ciągle mają cover na 2+...

za Aegisem masz 2+ na cyckach

Nie każdy ma aegisa

BTW - interpretacja że ruiny dają 4+ a że są też area terrain to dają -2 przy padnięciu na twarz jest łagodnie mówiąc dziwna i nieuzasadniona. Bo stwierdza się że coś jest primo równoczesnie dwoma typami terenów, a secundo że bierze się z obu tylko częśc zasad (cover z ruiny, -2 z area) i to tą lepszą. Nie wiem kto mógł na coś takiego wpaść...

No i pozamiatane. Dzieki za sympatyczne potyczki. Co do wynikow to widze ze sa dosyc zaskakujace. Slaan jak zwykle na topie ale potem niezly bigos. Calosc stawki podzielila sie wyraznie na dwie grupy chociaz troche inaczej wyobrazalem sobie ich sklad. Duzo zalezalo od parowan i farta IMO. Widze niejaki potencjal przed chaosem i dlatego b. zaluje ze nie zagram w Porcie a i pewnie wogole sobie nie pogram przez kilka tygodni. Nowy kodeks demonow i zasady latajek tez moga troche namieszac. Powodzenia w sobote! Jestescie rozgrzani - pocisnijcie Wawke